Mafia made in France
maja 24, 2012Nie wiem jak z wami, ale mnie zawsze ciekawiło jak wyglądają gangi w krajach nieamerykańskich. Niedawno przypadkowo natrafiłam na francuską produkcję reżyserii Oliviera Marchala "Les Lyonnais" przetłumaczoną na "Gang Story".
Jest to historia pewnej mafii, która w latach siedemdziesiątych wysławiła się serią napadów. Jej ojcowie założyciele to cygan Momon oraz francuz Serge, są jak ogień i woda, ale zawsze razem. Wierni sobie aż po grób. Akcja toczy się w dziejach współczesnych z retrospekcjami do przestępczych początków oraz złotych lat, gdzie byli królami mrocznego światka.
Znakomita gra aktorska, oprawa muzyczna a przede wszystkim nie licha realizacja sprawiają ze na 1,4 H widz jest w stanie odczuć nawet nic sympatii do tych francuskich mafiozo.
Naprawdę niezłe kino na miarę autentycznych filmów gangsterskich z lat sześćdziesiątych, siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. "Les Lyonnias" powinno być inspiracja dla bełkotliwego Hollywood.
Viva la France !
Blacque M.
0 komentarze