cdn.....
maja 17, 2012Jak już wcześniej wspominałam prócz maniakalnego oglądania filmów lubię również śledzić parę postaci na dłuższą metę. Nie , nie jestem żadnym stalkerem, to oni sami co tydzień pojawiają się na moim radarze, ja nie mam nic do tego, chociaż trzeba przyznać ze losy Sereny oraz Naomi i spółki są wciągające.
"Plotkara" oraz 'spin off' "90210" goszczą w TV już od kilku lat, raz na tarczy raz z tarcza, ale nadal dzielnie walczą o przeżycie. W sumie maja już swoje grono wiernych fanów, ale czasem mniej znaczy więcej.
Bohaterowie '90210' po kilki sezonach stali się nudnawi, wiążą się pomiędzy sobą na sile, jak się pojawi jakaś nowa postać to po kilku odcinkach z twardziela powstaje taka... 'ciota'. Na przykład Liam, początkowo niedostępny bad boy, będący w związku po kolei z: Naomi, Ivy, Annie, Vanessa a kilka odcinków temu z Silver, ostatecznie wtopił się w tłum i niczym się nie wyróżnia. Dramaty są wymyślane na sile.
Skoro mam negatywna ocenę to dlaczego go oglądam ?
Bo to wciąga, a czasami niektóre przyzwyczajenia jest ciezko zmienić, zwłaszcza jak spojrzę na bok i widzę tam stosy książek do nauki wpatrzone we mnie , to od razu odwracam głowę i oglądam kolejne odcinki...takie czyny chyba nie są wam obce?
"90210" pilnie potrzebuje liftingu, więcej akcji , mniej miłosnych dramatów, ciekawe czy się doczekam, czy będzie to kolejny niczym flaki z olejem interesujący, już 5 sezon.
Kolejny lifestylowy tasiemiec który skradł mi serce to "Gossip Girl". Strasznie odbiega od książki, która swoją drogą jest lepsza, ale mimo to odcinek po odcinku, sezon po sezonie a ja nadal sledze losy elity z Upper East Side. Tak jak w przypadku wyżej wymienionej serii akcja zaczęła się staczać w dół. Każdy sie z każdym całował, z kazdym knuł, kazdego nienawidził a potem jako tako polubił, czy się związał na stale.
Aktorzy w końcu zaczęli się skarżyć na swoje nudne rolki i scenarzyści wzięli się w garść i zaczęli kombinować, by Plotkara znów wróciła na salony. Po finałowym odcinku 5 sezonu, fora zalały pozytywne komentarze na temat nowojorskiej elity. "Gossip Girl welcome back". Serena znów w dołku, Chuck zły, Lily zła, odrzucony Dan. Oby tylko 6 sezon był taki jak obiecano, w starym dobrym stylu.
Oby do jesieni...
0 komentarze