Praca zrobiła ze mnie wrak
czerwca 08, 2012Czyli nieco inne spojrzenie na pana 'jestem ambitnym lekarzem' Jekylla oraz pana ' lubię seks i krew' Hyde'a.
Doktorek przeprowadza eksperymenty z kokainą nie na białych myszkach, ale na sobie, co kończy się katastrofą. Popada on w uzależnienie albo jak scenarzyści tej wersji wolą, pod wpływem białego proszku zmienia się w swoje mordercze alter ego. Straumatyzowane poprzez seks - jako brzdąc nakrył ojca z prostytutka za co dostał niemałe lanie, a śmiech tejże kobietki lekkich obyczajów prześladuje go przez cały czas, skłaniając go do morderstw własnie na prostytutkach.
Tą produkcję można analizować pod różnymi kątami - uzależnienie czy po prostu szaleństwo? Albo jedno wywołało drugie ?
Póki co to jest jedyna wersja tej horror - bajeczki, wiec nie za bardzo mam co do czego porównywać.
Jednakże jest to film warty uwagi, nie horror a raczej film psychologiczny.
Dodatkowym plusem jest świetna oprawa muzyczna, gra aktorska oraz no cóż...klimat starego dobrego filmu.
Blacque M.
0 komentarze