666 Park Avenue - czyli jak spartaczyć dobry materiał
czerwca 03, 2013
"Pod złowieszczym adresem 666 Park Avenue wszystko o czym marzysz może być twoje. Dla mieszkańców The Drake, mogą być one spełnione dzięki uprzejmości tajemniczego właściciela budynku, Gavina Dorana (Terry O'Quinn). Kiedy Jane van Veen (Rachael Taylor) i Henry Martin (Dave Annable), idealna młoda para ze Środkowego Zachodu, przeprowadzają się do tego zabytkowego domu, zaczynają doświadczać zjawisk nadnaturalnych oraz odkrywają czające się w nim zło."
Nie mogę tej serii do niczego innego porównać, ponieważ po raz pierwszy spotkałam się z bardzo dobrym materiałem, który został pod koniec kompletnie zniszczony, a wszystko tylko dlatego, że 666 Park Av. miał słabą oglądalność.
Ale kto co lubi.
Fabuła jest mieszanką Supernatural, 1408, Lśnienia oraz Adwokata diabła, z tajemniczym klimatem, zapomnianymi zagadkami, przyzwoitą grą aktorską oraz kilkoma niewyjaśnionymi sprawami.
Warto się z tym serialem zapoznać, liczy tylko 13 odcinków po ok 45-50minut tak więc nic się na nim nie straci.
Niestety niestety, przez ostatnie cztery odcinki widać że scenarzystom się śpieszyło. Produkcja przypomina kolorowe puzzle, w których brakuje paru dosyć ważnych elementów. Przykład że czasem dobre chęci to za mało.
0 komentarze