Rozkosz bez ryzyka
lipca 04, 2008Stoją na poboczu z jedną nogą wyprostowaną, a drugą ugiętą w kolanie. Czasami machają na przejeżdżających kierowców. Są młode i troszkę starsze, wyzywajaco ubrane i umalowane. Zwane potocznie tirówkami czy ulicznicami. Zarabiaja na zycie sprzedajac swe ciało, dają komuś rozkosz za pieniądze.
Prostytucja uważana jest za najstarszy zawód świata, wywodzi się z łaciny i oznacza nierząd uprawiany w celu osiągnięcia zysku. Nie jest dokładnie powiedziane, co było czynnikiem sprzyjającym powstaniu tego zjawiska społecznego.
W społeczeństwie pierwotnym kobieta wstępując w związek małżeński musiała być czysta, a mężczyzna też miał swoje potrzeby... Właśnie wtedy prostytucja zaczęła pełnić funkcję uzupełniającą wobec małżeństw.
W następnych przypadkach mogę posłużyć się powiedzeniem co kraj to obyczaj. Bowiem każda kultura inaczej traktowała zjawisko nierządu.
Prawo babilońskie głosiło, ze każda kobieta przynajmniej raz w życiu musiała spełnić obowiązek oddania swego ciała za pieniądze obcemu mężczyźnie.
W Starożytnym Egipcie prostytutki traktowane były jak handlarki, w Indiach i Japonii staly na wysokim szczeblu drabiny społecznej.
Starozytny Rzym cenił domy publiczne, gdyz odwodziły one mężczyzn od rozbijania innych małżeństw.
W następnych epokach rozpusta za pieniądze przezywała swoje wzloty i upadki, az przetrwała po dziś dzień. Obecnie prostytucja jest karalna, ale tylko teoretycznie, bo w praktyce rzecz ma się całkiem inaczej.
Na przykład w Republice Czeskiej prostytucja oficjalnie nie istnieje, ale mimo to w stolicy działa ok 300 "burdeli". Najczęściej sa to prywatne mieszkania, sale taneczne, bary.. Powoli prascy radni zaczynają tracić cierpliwość i domagają się legalizacji prostytucji. Panienki otrzymywałyby legitymację, musiałyby regularnie poddawać się badaniom, placić podatki, po prostu być jak kazdy inny obiekt gospodarczy.
Ale projekt ten nie cieszy się uznaniem. wprowadzenie go w życie wymaga wielu procederów, dokładnych przemysleń...
W starozytnosci Solonowi udało się zlegalizować tę profesję tworząc jej prawne i organizacyjne podstawy.
Czy i teraz to się uda?
Narazie jedno jest pewne, prostytucja legalna czy też nie, będzie zawsze...
0 komentarze