Kiedy były te czasy kiedy się miało "-naście" lat? Żyło się beztrosko, na konto rodziców, zamiast do pracy chodziło się do szkoły. Dziś ma się "-dzieścia", "-dzieści" lat, własne mieszkanie, prace, rodzinę.
Kiedy pokolenie roku 1989 i niżej (okres PRL) było nastoletnie nie było takie zepsute jak dzisiejsze. My mieliśmy plany, ambicje, wyrwać sie lub zmienić szarą polską rzeczywistość, no i byliśmy (jesteśmy) mniej rozpieszczeni.
Obecnie obraz polskiego nastolatka rysuje się innymi farbami. Według niedawno przeprowadzonych badań opini publicznej o młodzieży polskiej krążą negatywne opinie.
74%- mniej patriotyczni
72%- gorzej wychowani
68%- mniej pracowici
61%- mniej ideowi
86%- bardziej uzależnieni od używek
81%- bardziej buntowniczy
75%- bardziej rozbudzeni seksualnie
75%- bardziej samolubni
Stojac z boku i przypatrując się młodszym automatycznie przyrównuję ich do siebie sprzed paru lat. Moje prywatne obserwacje pokrywaja się z wynikami OBOP. W ciagu 20 lat życie stało się lżejsze i łatwiejsze, młodym pozwala się na więcej i więcej. W efekcie co jakiś czas słyszy się o dzieciach, które same maja dzieci, przestępstwach popełnienych przez młodocianych. Kiedy matka wyłączy synowi grę komputerową, chłopak jest w stanie rzucić się na nią i pokaleczyc. Dawniej nie można było pyskować a tym bardziej podnieść rękę na któregoś z rodziców.
Cóż czasy się zmieniają i panuje większa swoboda, ja to rozumię. Ale nie należy przeginać i może warto zadbać o dobrą opinię. Życie będzie wtedy jeszcze piękniejsze.