Niewinność po czesku
kwietnia 22, 2012Czeska filmografia jest mi obca.
Jednakże jak na prawdziwą kinomaniaczkę przystalo nie ograniczam sie tylko do jednego gatunku badz tez do jednego kraju. Tak wiec na slepo poszukujac zajecia na leniwy niedzielny wieczor natrafilam na dramat psychologiczny rezyserii Jana Herebejk'a.
Pozytywne komentarze i wysoka ocena filmu, jestem na tak.
W gruncie rzeczy filmy amerykanskiej produkcji sa dla mnie wyjsciem ewakuacyjnym, ale o tym kiedy indziej sie rozpisze.
"Nevinnost" to historia o pewnym lekarzu z swietnymi referencjami, ze szczesliwa rodzina, o bylym psychologu a teraz policjancie samotno wychowujacym umyslowo uposledzonego syna, o nastolatce "lolitce" zakochanej w wyzej wspomnianym panie doktorze oraz o samotnej kobiecie 'kochance'.
Losy tych bohaterow przeplataja sie w tym filmie. sa niczym klasyczny grecki dramat, od rozwiniecia akcji do punktu kulminacyjnego az do spowolnienia akcji oraz dramatycznego zakonczenia.
To ze nie dokonalo sie przesteptwa nie znaczy ze jest sie niewinnym. Rece moze i pozostaje czyste ale dusza..?
Nie wiem czy slusznym jest zaliczyc ten film do tych 'ambitnych;, sama mialam po nim mieszane uczucia.
Wiem tylko jedno- warto do niego podejsc.
Blacque M.
0 komentarze