# 2
lutego 24, 201330 Day book challenge:
Day 2: A book that you've read more than 3 times
Żebym choć drugi raz sięgnęła po daną książkę musi mnie ona oczarować, chyba że jest to lektura szkolna, moja polonistka z liceum wręcz uwielbiała katować nas pytaniamy o cytaty z danych dzieł, a jeżeli ich nie znaliśy albo zapominaliśmy o detalach, to szczęściem było dostać przynjamniej 3 z odopwiedzi bez perspektywy kolejnych przepytywanek przy tablicy.Dlatego też po dziś dzień jestem w stanie detalicznie opowiedzieć o danej książce, pod warunkiem że mi przypadła do gustu, a że liceum mam dawno za sobą, nie muszę każdego zdania wkuwać na pamięć, alleluja.
Wracając do wcześniejszego pytania:
F.Dostojewski "Zbrodnia i Kara" - 5x
Lektura szkolna, która już nie raz wyratowała przy pisaniu esejów na studiach.
A.Niffenegger "Miłość ponad czasem" - 5x
Jako nastolatka naczytałam się sporo babcinych Harlequinów, do teraz mało kiedy sięgam po romansidła. Wyżej wymienioną książkę matka kupiła mi kiedy miałam zapalenie płuc i nic do roboty. Tak mną zawładnęła że czytałam ją bez przerwy i nadal stoi w gotowości na półce nieco już podniszczona, szkoda tylko że jej ekranizacja okazała się znacznie odbiegać oryginału, ale itak film widziałam już 3 razy :P
E.E. Schmitt "Przypadek Adolfa H" - 6x
Babciny prezent, a skończyło się na tym że ją sobie zostawiłam. Nie potrafię ubrać w słowa dlaczego tak bardzo tego autora lubię, mimo że dopiero przeczytałam 4 jego książki. Przyjemna lektura na każdą porę.
G.Orwell "Rok 1984" - 5x
Zamiast Orwella polonistka zadała nam "Malowanego Ptaka", mimo to postanowiłam do pamiętnego 'roku' sięgnąć i nadal to robię. Podobnie jak dzieła Dostojewskiego już kilka razy ozdabiał moje nieszczęsne eseje.
1 komentarze