Cichy dom i gość specjalny
lipca 18, 2012Piękny dom w środku lasu.
Dla jednych marzenie, dla innych koszmar.
Sarah (Elizabeth Olsen) wraz ze swoim ojcem i wujkiem posiada taki wakacyjny domek.
Miała być tam tylko kilka dni, by zabrać swoje rzeczy i przygotować budynek na sprzedaż.
I tak też było, ale żeby nie było za nudno coś oczywiście musiało pójść nie tak.
Chatka została wcześniej obrabowana, wszystkie szyby wybite, brak prądu, dziurawe ściany.
Dzieło wandali.
Prócz rzeczy do zabrania jest tam jeszcze coś. Coś mrocznego.
"Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie, co to będzie..?"
Ostatecznie wychodzi na to, że to wszystko co się działo w tych mrocznych pomieszczeniach to jej imaginacja, a ona sama jest tą złą. W dzieciństwie maltretowana/ molestowana, teraz się mści, nieświadomie.
Nie jestem w stanie opisać "The silent house" od początku do końca, po 30stej minucie zaczęłam przeskakiwać przez poszczególne sceny. Film jest koszmarny, w złym tego słowa znaczeniu. Jedynym plusem jest gra siostry Olsen, niestety jej kunszt zanika w komercjalnym bełkocie tej podróbki horroru.
Blacque M.
0 komentarze