Galopujaca inflacja?
czerwca 28, 2008Rok 2008 okazuje się rokiem podwyżek. Wzrasatją nie tylko ceny paliwa, źródeł energii ale i poziom inlacji idzie w górę. Właściwie nie powinno to być żadna nowością, gdyz co roku spotykaja nas podwyżki. Tyle, że tnigdy nie były one tak drastyczne jak w tym roku. Cena życia wzrasta w zastraszajacym tempie. Od roku 1993 państwo nie bylo tak drogie jak teraz, na niektórych obszarach inflacja wzrosła aż do 3,8 %. I raczej nie zanosi się na to, by miała zmaleć.
Przeciwko tak drogim, jak jeszcze nigdy, środkom do życia protestują rozmaite organizacje, związki zawodowe... W zeszłym tygodniu głos w tej sprwaie podnieśli kierowcy ciężarówek organizując akcję "ślimak" blokującą drogi przez jadace 20 km/h ciężarówki. Paliwo co prawda nie stanialo od tego czasu, natomiast rzad obiecał zająć się tą sprawą.
Co z tego wyniknie?
Szczerze- sadzę że nic.
Sam rzad polski nie zdoła zatrzymać galopującej inflacji, potrzebna będzie pomoc fachowców. A tę pomoc może zaoferować Europejski Bank Centralny.
Pomysłów jak spowolnić wzrost inflacji jest wiele. Ale czy choć jeden z nich okaże się skuteczny?
Jeżeli w najbliższej przyszłości nic się nie zmieni, państwo może nie być w stanie stawić czoła wzburzonemu społeczeństwu. Celem Banku jest zapobiegnięcie takiej sytuacji.
Czy podołają?
Czas pokaże....
Blacque M.
2 komentarze