Nerwy - Przeklinanie

sierpnia 29, 2008

- "kurwa mać" patrz jak jedziesz!
To najczęściej wypowiadana kwestia na polskich drogach i nie tylko.
Przekleństw używa się także na co dzień z nerwów, bo jeżeli się wykrzyczy to później czujemy się lepiej... lub też z powodu ubogiego słownictwa- "bo nie mam nic do powiedzenia, to powiem: kurwa".
Czasy się zmieniają i słownictwo też. Do użytku wchodzą nowe słowa.
Jakieś 40 lat temu, nikt nie znał na przykład słowa "zajebisty", a teraz jest ono jednym z najpopularniejszych przekleństw, w dodatku coraz mniej wulgarnym. W przyszłości w ogóle nie będzie uważane za wulgaryzm. Tak się przecież stało ze słowem "cholera", które teraz jest najzupełniej cenzuralne.
Jednak lider od wielu lat jest niezmienny- "kurwa mać". Wulgaryzm jest krótki i dźwięczny, dlatego jest często używany.
W nerwowych sytuacjach raczej nie będziemy posługiwać sie jakimiś wyszukanymi i długimi przekleństwami, tylko powiemy "co nam ślina na język przyniesie", a będą to slowa krótkie i dobitne.
Przeklinanie Nikomu to nie przystoi. A już publicznie jest w zasadzie niedopuszczalne. Oczywiście zdarza się, że w określonych środowiskach, na przykład w show-biznesie, przeklinanie uchodzi płazem. W końcu jest to najlepszy i najłatwiejszy sposób na wyrażenie swych emocji i przy okazji wywołania małego skandalu.
Jestem bardzo ciekawa jakie wulgaryzmy będą używane za 20 lat.... czy będzie to nadal pierwszoligowe "kurwa" czy może coś innego?

Blacque M.

You Might Also Like

0 komentarze

Popular Posts