Człowiek z obrożą
sierpnia 06, 2008Ministerstwo Sprawiedliwości chce zmian. Chce polepszenia systemu bezpieczeństwa, a zagrożenie zmniejszyć do minimum. W tym jakże niełatwym zadaniu mają pomoc obroże.
Oczywiście nie są to takie zwykłe obroże do psa, te są bardziej ekskluzywne... z nawigacją i innymi gadżetami. A służyć mają do kontroli drobnych przestępców, którzy woleli nosić obroże niż spedzić parę miesięcy za kratkami. Kontroli także mają być poddani eks-więźniowie, by nie wrocili do swych "dawnych" zajęć.
Szczególną uwagę zwraca Ministerstwo na jedno z najcięższych przewinień, jakim niewatpliwie jest pedofilia.
Co z tymi "ludźmi" zrobić?
Skazać na więzienie, ciężkie parce, leczenie.... a może po prostu przywrócić karę śmierci...?
Ministerstwo Sprawiedliwości chce, by skazani za pedofilię nosili obroże. Ministerstwo Zdrowia proponuje też chemiczną kastrację.
Pojawiają się jednak głosy, że to wciąż za mało, by chronić potencjalne ofiary, czyli dzieci. Od lat pojawiają się propozycje, żeby wzorem USA stworzyć np. rejestr pedofilów, z którego mogliby korzystać pracodawcy. Inni chcą, żeby tak jak w Anglii podawać publicznie nazwiska pedofilów. Ministerstwo Sprawiedliwości z rezerwą podchodzi jednak do tych ostatnich pomysłów. Poza obrączkami dla pedofilów w tym roku przeforsowało tylko kilka zmian w przepisach, które wydłużają przedawnienie takich czynów i wprowadzają kary za pornografię dziecięcą w formie komputerowych obrazków. Innych zmian na razie nie będzie. Resort nie popiera też chemicznej kastracji.
Co z tych wszystkich pomysłów wyniknie, to już tylko czas może pokazać.
Rząd już nie jedną rzecz obiecał wyborcom, wynikał z tego tylko słomiany zapał i nic, zero.
Mam nadzieję, że sprawa pedofilli zostanie potraktowana w inny sposób.
Nie ma niczego gorszego od psychicznego kaleczenia dzieci.
Dziecko, to Przyszłość. A Przyszlość z patologiczną przeszlością jest tylko powiększeniem grona brudnych ludzi chwiejnym krokiem przemierzajacych miasto.
Nic ciekawego...
0 komentarze